Dołączył: 16 Sie 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Elfa
|
|
XVIII wiek. Gdzieś daleko, daleko stąd, mieści się mała kraina otoczona morzami pacyfiku, jest to wyspa dzikich kotów. Na zwykłej, ludzkiej mapie jej nie znajdziesz. Statki też tu nie dopłynęły. Owszem, mieszkają tu te straszne dwunogi, ale i oni nie znają czegoś takiego jak Europa, Ameryka, Afryka. Wiodą życie wieśniaków. Nasz ród wcisnął się w te dzikie tereny, od lasów, pustyń, po lodowce i bagna, jeziora i góry. Nie spotkasz tu wilków - to nasi najgorsi wrogowie. Musimy stąpać powoli, wiecznie w uścisku strachu przed śmiercią. Oprócz nas mieszkają tu smoki, gryfy, niedźwiedzie, czy chociażby to, czym się żywimy.
W krainie panują dwie, potężne i nadal rozwijające się gildie - Słońca i Mroku. Obydwie jednak upadły, zaś po wielu latach, kiedy kraina się ożywiła i wróciła do życia, znów jest tak, jak kiedyś.
W gildii słońca panuje pokój. Każdy stara się rozwiązywać problemy pokojowo i wywiązywać się z obowiązków. Rządy gildii sprawują zawsze silne i w gotowości - anioły. Na czele stoi archanioł. Obecnie jest nim Szira De' Lesore, arystokratka, biała lamparcica. Zapracowana ale zawsze dumna stara się uchylic nieba swej gildii i bogini Eyn.
Gildia mroku - przeciwieństwo wcześniej opisanej gildii - to prawdziwy raj dla demonów. Usłana przez boga śmierci królującego w podziemiach, zaś wytrwale, aczkolwiek z obawą bram jego królestwa pilnuje strażnik piekieł. Każdy w gildii to demoniczna istota, ciemna, niezbadana, niebezpieczna, zaś sama przywódczyni, Miruku, określona jako sam Szatan - oj, lepiej, byście nie zaleźli jej za skórę.
Te dwa różne światy toczą ze sobą walkę od zawsze. Także te dwie gildie pajają do siebie żywą nienawiścią.
Następne dwie gildie to inna historia. Władają nimi rownie mniej popularne bóstwa.
Gildia Natury - bardzo przywiązana do świata przyrody gildia wielbi boginię Tufus. Ich zioła i sposoby leczenia to istny dar natury. Zawsze były przyjazne w stosunku do gildii słońca, utrzymują przyjazne stosunki. Gildiowicze są nadzwyczaj radośni i pozbawieni trosk. Gildia cieszy się nie małym zainteresowaniem wśród nowych. Szczęśliwy przywódca - Ivano - zawsze obdarzy was pomocną łapą.
Gildia Śniegu - istotnie, bardzo zimna, mroźna. Już samo brzmienie nazwy hordy budzi strach i zimne ciarki na plecach. Dowodzeni przez wielkiego Omena Zimy - Frosta - i ich bóstw, śnieżycy, lodu i chłodu. Nie bezinteresowni, neutralni i praktycznie bez dusz - tak można opisac te koty. Zwykle po niemiłych przejściach, lubiące krzywdzic.
Prócz samotników, którzy naturalnie zamieszkują krainę, nie mogący zdecydowac się na rzadną z gildii, istnieją buntownicy.
Mowa tu o barbarzyńcach. Ogólnie odwróceni od innych. Po prostu - wyrzutki. Nie raz próbowali napadnąc pojedyncze osobniki, próbując obrabowac nieszczęśników. Dowodzeni przez groźnego przywódcę - Illuvatara - rządzą się własnymi prawami.
I ty, podróżniku, dołącz do naszej krainy, sprawdź jak to jest byc dzikim kotem!
link: czarnapuma.fora.pl
Post został pochwalony 0 razy
|
|